<Wpis aktualny na 2023 rok>
Sprzedaż obrazów online – krótkie wprowadzenie.
Skoro trafiła/eś na ten wpis, to zakładam, że jesteś twórcą i masz zamiar zmonetyzować swój talent. Na początek przyznam, że zazdroszczę Ci tej umiejętności bo z całą moją miłością do sztuki nie dostałam w pakiecie talentu do tworzenia. Pewnie dlatego wybrałam sobie specjalizację w prawach autorskich i e-commerce, żeby nadal być blisko sztuki i artystów. Dobrze, ale prywata na bok;) W tym wpisie dowiesz się jak sprzedawać swoje obrazy przez internet. Czy to przez własny sklep czy przez social media. W tym wpisie nie omawiam współpracy z galeriami, bo to zupełnie inny temat (jeśli potrzebujesz tutaj wsparcia zapraszam na konsultację).
Sprzedaż obrazów a prawa autorskie.
Drogi Artysto – na początek chcę tu wyjaśnić bardzo ważną kwestię. Zanim przejdę do omówienia prawnych aspektów sprzedaży obrazów online, muszę tu obalić dość powszechny mit. Sprzedaż egzemplarzu obrazu nie jest przeniesieniem praw autorskich do obrazu! Niestety nie raz słyszę, że klienci „moich” artystów zamawiają obrazy ale razem z przeniesieniem praw autorskich. Twórca niczego nie świadomy godzi się i tym samym pozbywa swojego źródła zarobkowania. O co tutaj chodzi? Wyjaśnię na przykładzie, to tak będzie najłatwiej zrozumieć.
Wyobraź sobie sytuację. Chciałabym w mojej kancelarii powiesić artystyczną wersję mitologicznej Temidy. Szukam więc w internecie obrazów. Trafiam do Ciebie i jestem zachwycona Twoim stylem. Nie masz takiego obrazu, ale dogadujemy się, że go dla mnie stworzysz. Po kilku tygodniach dostaję egzemplarz. Tobie też spodobał się ten obraz na tyle, że tworzysz kilka podobnych i wszystkie sprzedajesz. Inne kancelarie odzywają się do Ciebie i zamawiają podobne. Znowu sprzedajesz. I o tym jak robić to legalnie przez internet jest ten wpis.
Ale co z tymi prawami autorskimi? Wróćmy do przykładu z Temidą. Po kilku tygodniach wracam do Ciebie prośbą o przeniesienie praw autorskich do otrzymanego egzemplarza, bo chciałabym Twój obraz umieszczać na kubkach, koszulkach i sprzedawać. Jeśli nie przeniesiesz na mnie praw autorskich to nie będę mogła tego robić bo wtedy naruszałabym Twoje prawa (to nigdy nie odbywa się automatycznie, czyli samo przeniesienie własności egzemplarza nigdy nie przenosi praw autorskich). Jeśli natomiast przeniesiesz, wtedy to Ty tracisz wszelkie prawa do tego obrazu. Czyli nie będziesz mógł/a wykonać takiego samego dla innego klienta, czy nawet podobnego bo wtedy to ja mogłabym mieć do Ciebie roszczenie o naruszanie moich praw autorskich majątkowych. Dlatego jeśli ktoś prosi Cię o przeniesienie praw to zastanów się milion razy i odpowiednio to wyceń. Jest jeszcze możliwość zarabiania na twórczości licencją, ale to już na inny wpis;)
Sprzedaż obrazów przez Facebook / Instagram.
Zacznę od dobrych wiadomości. Żeby sprzedawać swoje dzieła w internecie nie potrzebujesz sklepu. Możesz prowadzić sprzedaż przez instagram, facebook, czy nawet maila bo nie ma żadnego przepisu, który nakazywałby to robić w formie sklepu. Oczywiście możesz także sprzedawać przez marketplace lub platformy dedykowane dzieląc się prowizją ze sprzedaży, ale na potrzeby tego wpisu skupię się na sprzedaży samodzielnej, bez żadnych pośredników.
Sklep z pewnością ułatwia i automatyzuje, natomiast jeśli nie sprzedajesz wielu egzemplarzy w miesiącu to social media powinny wystarczyć. Musisz tylko pamiętać, że niezależnie od miejsca sprzedaży nadal ciążą na Tobie obowiązki informacyjne względem klientów nałożone przez ustawę o prawach konsumenta, świadczenia usług drogą elektroniczną czy kodeksu cywilnego (piszę o tym dalszej części wpisu). Dodatkowo, musisz pamiętać, żeby pobierać od Klientów akceptację regulaminu ręcznie, bo bez sklepu nie masz możliwości zrobić tego przez checkbox. A akceptacja regulaminu jest kluczowa do zawarcia umowy ale także do zabezpieczenia Twoich interesów. Temat sprzedaży przez social media szeroko omówiłam w tym wpisie, koniecznie do niego zajrzyj!
Czy muszę mieć działalność gospodarczą, żeby sprzedawać obrazy?
Mam dla Ciebie dobre wieści – nie nie musisz mieć działalności gospodarczej, żeby sprzedawać swoje obrazy. A to wszystko za sprawą możliwości jakie oferuje działalność nierejestrowana. Już wyjaśniam o co chodzi.
Jest to tak zwana działalność na próbę. Możesz wypróbować swój pomysł na biznes bez konieczności rejestracji. Jest tylko jedno ale – nie możesz w miesiącu przekroczyć określonego przychodu (czyli nie to co osiągasz po odliczeniu kosztów, ale kwota na jaką wystawiasz rachunki) – art. 5 ustawy prawo przedsiębiorców. Limit dla działalności nierejestrowanej wynosi 1745 zł/mc w pierwszym półroczu 2023 roku i 1800 zł/mc w drugim półroczu 2023. Szału nie ma jeśli chodzi o kwotę, ale zawsze jest to jakiś ukłon w stronę myślących o własnym biznesie. Co ważne, jeśli przekroczysz powyższą kwotę, wtedy masz 7 dni na rejestrację działalności gospodarczej.

Pamiętaj, że jeśli potrzebujesz spersonalizowanych odpowiedzi służę pomocą na prywatnych konsultacjach! Szczegóły znajdziesz tutaj.
Okazjonalna sprzedaż obrazów.
Nie musisz zakładać działalności gospodarczej czy pilnować kwoty przy działalności nierejestrowanej jeśli raz na jakiś czas sprzedaż obraz. O działalności gospodarczej mówimy wtedy, gdy mamy do czynienia z prowadzeniem sprzedaży w sposób ciągły i zorganizowany
Art. 3 [Definicja działalności gospodarczej] Działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły.
Pewnie od razu do głowy przychodzi Ci pytanie co to oznacza raz na jakiś czas. Na to oczywiście nie ma definicji legalnej, to moje uproszczenia. Ważne jest, żebyś nie podpadł/a po powyższą definicję. Jeśli zorganizujesz sobie infrastrukturę do sprzedaży (np. sklep) i regularnie co jakiś czas będziesz sprzedawać, wtedy Twoje szanse na zinterpretowanie Twojej działalności jako gospodarczej oczywiście się zwiększają.
Sprzedaż obrazów w sieci – obowiązki prawne.
Okej, mam nadzieję, że na tym etapie Twoja wiedza jest już bardziej uporządkowana. Jeśli zatem po przeczytaniu dotychczasowych informacji stwierdzisz, że chcesz sprzedawać swoje obrazy przez social media czy własny sklep w ramach działalności gospodarczej czy działalności nierejestrowanej, wtedy czeka Cię kilka obowiązków prawnych do spełnienienia. Oto one:
1. Regulamin sprzedaży
Niezależnie od tego czy prowadzisz działalność gospodarczą czy nierejestrowaną, w stosunku do swoich klientów masz mnóstwo obowiązków informacyjnych zarówno z ustawy o prawach konsumenta jak i ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną czy kodeksu cywilnego. Po to właśnie jest regulamin, żeby te obowiązki informacyjne spełnić. Obrazy sprzedawane w formie egzemplarzy (nie grafik komputerowych etc.) to nic innego jak produkty fizyczne i to właśnie regulamin produktów fizycznych potrzebujesz. W moim sklepie znajdziesz odpowiedni regulamin do sprzedaży obrazów (zobacz poniżej), ale też na moim blogu znajdziesz artykuł jak samodzielnie napisać taki regulamin, o tutaj.
2. RODO
Niestety, RODO Cię nie ominie. Sprzedając obrazy automatycznie przetwarzasz dane osobowe swoich klientów. Takie operacje wymagają specjalnych procesów wewnątrz Twojej działalności, nie tylko po to, żeby dane Twoich klientów były bezpieczne, ale także po to, żebyś była/był bezpieczny na wypadek kontroli czy żebyś wiedział/a jak odpowiadać na pytania Twoich klientów dot. ich danych osobowych. O RODO można by pisać w nieskończoność, dlatego odsyłam Cię tutaj do kategorii mojego bloga, w którym rozkładam ten temat na czynniki pierwsze.
W moim sklepie znajdziesz nie tylko regulamin nadający się do sprzedaży Twoich obrazów, ale także pakiety, które zawierają kompleksową dokumentację RODO (w tym politykę prywatności i plików cookies i klazule RODO na stronę www.). Z tym pakietem możesz zacząć legalnie sprzedawać swoje obrazy online! Sprawdź poniżej!:)
Jak sprzedawać obrazy – podsumowanie.
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu wiesz jak zabrać się za sprzedaż obrazów online. A co jeszcze ważniejsze, zapali Ci się lampka, kiedy ktoś poprosi Cię o przeniesienie praw autorskich do Twojej twórczości. Pamiętaj, że jeśli masz dodatkowe pytania zapraszam na indywidualną konsultację. Za to prawo bez zbędnej spiny znajdziesz w moich social mediach i na newsletterze. Tymczasem, powodzenia!:)
Peace & Law

Nazywam się Ela Szymanek, jestem prawniczką i założycielką kancelarii Peace & Law.
Mój konik to umowy. Specjalizuję się w prawach autorskich, e-commerce, umowach i szeroko rozumianym biznesie online. Z wielką pasją edukuję z prawa na blogu, webinarach, festiwalach, prelekcjach a także na uczelni WSB na kierunku „E-marketing i e-commerce. Biznes w Internecie.”
Potrzebujesz konsultacji? Napisz tutaj!